„Lot ku wolności. O życiu, psychologii i o tym, co działa.”

Cena: 39,00 zł


Kliknięcie w przycisk prowadzi
do formularza zamówienia.

Inspirowana wydarzeniami ze swojego życia, napisałam książkę o tym w jaki sposób pomogły mi metody, którymi obecnie pracuję jako psycholog. Moją intencją jest, aby ta książka była pomocna dla każdej osoby i by stała się inspiracją na drodze rozwoju wewnętrznego.

Od ponad 25 lat pracuję jako psycholog. Ufam, że w życiu nic nie jest przypadkowe – dlatego moja droga zawodowa była nierozerwalnie związana z moim wewnętrznym rozwojem. Co kilka lat albo coś trudnego wydarzało się w moim życiu i to skłaniało mnie do poszukiwania rozwiązań, albo w jakimś kierunku mnie ciągnęło i postanawiałam to zgłębić. Dzisiaj jestem w zupełnie innym miejscu niż 25 lat temu. W którymś momencie poczułam, że chcę napisać o drodze, jaką przebyłam, i o odkryciach na tej drodze. I tak powstała ta książka.

Myślę, że kluczowe są w niej dwie rzeczy - uwolnienie po 30 latach mojego panicznego lęku przed lataniem samolotem i wyzdrowienie syna, bez udziału klasycznej medycyny, mimo że lekarze jednoznacznie twierdzili że nie jest to możliwe. W obydwu przypadkach sprawdziły się metody, które proponuję teraz w swojej pracy.

Chcę tymi (i innymi) historiami podzielić się z każdym z Was, aby dodać otuchy szczególnie w tych sytuacjach, gdy słyszycie że coś nie jest możliwe. Ja dzisiaj uważam że wszystko jest możliwe, a w książce pokazuję ścieżki które mogą nie wszystkim być znane.

"Opowiadając o zdarzeniach ze swojego życia, autorka prowadzi nas za rękę przez trudne momenty, których większość z nas doświadcza, umożliwiając swoiste katharsis. Bogactwo osobistych doświadczeń i towarzyszących im emocji przedstawionych w książce z ujmującą szczerością pozwala zobaczyć osobę w ciągłym rozwoju – autorka nie przemawia z pozycji autorytetu, jawi się raczej jako osoba ciągle poszukująca swojej drogi. Dzięki temu czytelnik czuje, że osiągnięcie jakiegoś sukcesu na drodze do wewnętrznego rozwoju nie jest niemożliwe, że może być także jego udziałem, a przede wszystkim, że nie jest to akt jednorazowy, a proces ciągły, obarczony naturalnymi korektami. Jeśli szukasz odpowiedzi, inspiracji, chcesz się doskonalić w byciu człowiekiem, bierz tę książkę, zaopatrz się w zakreślacze, zakładki, ołówek, notes, chusteczki (mogą się przydać) i czytaj. Powodzenia!" - Beata

Fragmenty książki

„Któregoś dnia postanowiłam zrobić codzienną praktykę techniki uwalniania o wschodzie słońca. Mimo że lubię dłużej pospać, wstałam jeszcze o zmroku i wraz z filiżanką porannej kawy udałam się na strych mojego domu, skąd powinien być widoczny ten energetyzujący obraz. Na początku siedziałam oczarowana ciszą, jaka panowała wokół mnie, wpatrując się w niebo, które z chwili na chwilę stawało się coraz bardziej czerwone. Jakie to piękne! Codziennie śpię tam na dole i tego nie widzę. Jak się cieszę, że tu jestem!
Takie myśli towarzyszyły mi, gdy patrzyłam z zachwytem na zmieniający się kolor nieba, jakby ktoś co chwilę wyjmował inną farbę i dodawał ją do tego obrazu, tam w górze.
Gdy zrobiło się jaśniej, jak na zawołanie ruszyły do lotu ptaki. Wpatrując się w te przepiękne obrazy natury, pomyślałam, że jednak nie zobaczę momentu, gdy słońce wzejdzie, bo zasłania mi to korona wielkiego drzewa, które rośnie obok. Jednocześnie przyszła też myśl, że to nic – ten widok będzie dostępny późną jesienią i zimą.
Zaczęłam codzienne ćwiczenia uwalniania emocji (…)
Kiedy skończyłam, znowu zatopiłam się w widoku, który rozpościerał się przede mną. Niebo było już prawie jednolicie niebieskie, z malowidłami białych chmur na błękitnym tle.
I wtedy to zobaczyłam ! Po prawej stronie od wielkiej korony drzewa wschodziło słońce, piękna, czerwona kula, dokładnie na wprost mnie. Po raz kolejny, gdy spokojnie przyjęłam myśl, że to mnie nie spotka (czyli odpuściłam wewnętrzne napieranie, aby to się wydarzyło), to przyszło! ”

„Wielokrotnie czułam, że na drodze rozwoju świadomości moje dzieci są moimi nauczycielami.
Pewnego razu mój młodszy syn, wówczas pięcioletni, wrócił z przedszkola poruszony i powiedział, że kolega go popchnął i coś niezbyt miłego mu powiedział. Poczułam niepokój i złość. Po raz kolejny zaczęłam namawiać syna, żeby rozpoczął naukę judo lub innej sztuki walki. Chciałam, żeby sobie radził w takich sytuacjach, żeby umiał się bronić przed agresją. Wtedy ku mojemu zdumieniu mój przedszkolak się rozpłakał. 
– Synku, co się stało? – zapytałam.
– Bo ty, mamo, byś chciała, abym był kimś, kim ja nie chcę być.
Wstrzymałam oddech, chyba zamarłam na moment…
Po chwili powiedziałam:
– Synku, masz rację, każdy z nas sam wie najlepiej, kim chce być.
– No właśnie, i ty powinnaś to wiedzieć, w końcu jesteś psychologiem! – odpowiedział mój pięciolatek, jeszcze trochę pochlipując.
Wzięłam głęboki oddech, zanim wymówiłam zdanie:
– Kiedy jestem z tobą, synku, to jestem przede wszystkim mamą – a po chwili dodałam z uśmiechem – ale psycholog w końcu też się we mnie obudził.”

Więcej fragmentów tej książki oraz fragmenty kolejnej, którą aktualnie piszę, jest dostępnych na:
www.facebook.com/PracowniaPsychologicznaElzbietaJuszczyk/ 
oraz w zakładce Blog