TECHNIKA UWALNIANIA

Technika Uwalniania oraz cała koncepcja psychiatry i nauczyciela duchowego - doktora Davida Hawkinsa, służy temu aby odzyskać kontakt z tym co czujemy i doświadczamy w swoim wnętrzu. Bo to jest drogą do odzyskania zdrowia i poprawy funkcjonowania w życiu. Podczas warsztatów uwalniamy negatywne emocje, coraz bardziej docierając do wewnętrznego spokoju. Uczestnicy otrzymują też instrukcję, jak stosować Technikę Uwalniania na co dzień.

 Działanie uwalniania, ma jednoczesny wpływ na wiele obszarów życia, bo do każdej z negatywnych emocji, którą wewnętrznie odczuwamy, podłączona jest spora ilość myśli i przekonań, które ograniczają nas w każdym z obszarów - emocjonalnym, zdrowotnym, relacji i finansów. W trakcie procesu z Techniką Uwalniania odkrywamy, co jest prawdą, a co jest tylko programem naszego umysłu czy wewnętrznym zbiorem przekonań. Odkrywamy też, że w  każdym z nas jest wewnętrzny nauczyciel, który prowadzi nas ku naszemu prawdziwemu Ja.

Kierując się Mapą Poziomów Świadomości, uwalniamy emocje, które nie służą naszemu życiu i zdrowiu - są to między innymi wstyd, poczucie winy, apatia/bezsilność, smutek/żal, lęk/strach .

Doktor Hawkins uważał, że na tyle reagujemy daną emocją, na przykład poczuciem winy, na ile jest już w nas stłumionej winy. Źródło naszych uczuć jest wewnętrzne, a nie jak zazwyczaj sądzimy – zewnętrzne, bo na tę samą trudną sytuację, możemy zareagować na wiele różnych sposobów. Jeśli mamy w sobie stłumione uczucie złości, to jakby "potrzebujemy wroga" , a więc denerwuje nas partner, dziecko, pani w sklepie, poseł, który aktualnie przemawia w telewizji itd, bo to uczucie napiera wewnątrz nas, jak powietrze w nadmuchanym baloniku.

Uczucia są energią, jeśli mamy dużo stłumionych uczuć (a zazwyczaj mamy) to po prostu napierają, domagając się uwolnienia. Jeśli ich nie uwolnimy, to często przechodzą w różne objawy (chorobę, uzależnienia), a wyrażanie ich często je wzmacnia.

Uwalniając natomiast, negatywne emocje poprzez Technikę Uwalniania, jesteśmy z dnia na dzień coraz bardziej od nich wolni, a przez to odczuwamy mniej emocji, które nas obciążają oraz wpływają negatywnie na nasze zdrowie. Emocji, które nie służą ani naszemu życiu ani relacjom z innymi osobami. Proces uwalniania następuje samoczynnie, ponieważ w każdym z nas jest naturalne dążenie do szczęścia i poszukiwanie ulgi w bólu.

Na warsztatach proponuję ćwiczenia, które pozwalają nam dotrzeć do tych trudnych uczuć wewnątrz nas, które często nie pozwalają nam „pójść do przodu” czy sprawiają, że chorujemy. Podczas swojej, ponad dwudziestoletniej pracy związanej z pomocą w trudnych sytuacjach, poznałam wiele metod pracy psychologicznej. Wspólne jednak w nich było spojrzenie na emocje, szczególnie stłumione emocje. One wskazywane są jako klucz do radości, lekkości i poprawy jakości życia.

Podczas zajęć z Techniką Uwalniania, uczestnicy odkrywają także, jak jedno uczucie przykrywa inne – na przykład jak złość przykrywa lęk. Tak napisała o tym jedna z osób, po grupowej sesji uwalniania:

„Wielokrotnie miałam okazję uczestniczyć w warsztatach z techniki uwalniania w Zakątku Rozwoju na Grottgera. Wcześniej nie zdawałam sobie sprawy jak zablokowane uczucia 'trzymają' mnie w tym samym miejscu w życiu i nie pozwalają pójść dalej. Ostatnio na zajęciach ogromne wrażenie wywarło na mnie zdanie prowadzącej, że czasem pod niektórymi uczuciami kryją się inne uczucia, np. pod złością na kogoś lub na coś kryje się tak na prawdę lęk. Tak też się stało w moim przypadku. Po uwolnieniu uczucia lęku, mój syn przestał mnie złościć .” Marta

Co jeszcze nam daje uczestniczenie w zajęciach z Techniką Uwalniania ? O tym można przeczytać we fragmencie książki, którą napisałam :

„Zmierzamy ku wolności wewnętrznej, radości, poczuciu mocy. Sytuacja zewnętrzna jest taka sama lub podobna, ale my patrzymy na nią inaczej. Już nie przez pryzmat smutku czy lęku, te same zdarzenia teraz nas coraz mniej złoszczą. Bo uwolniliśmy negatywne, stłumione wcześniej wewnątrz nas, uczucia i widzimy świat bardziej poprzez radość czy spokój - taki radosny spokój. Patrzymy na osoby, które nas wcześniej tak złościły, widząc ich ograniczenia, niedostatki i rozumiemy, że po prostu brakuje im miłości - miłości do siebie i do innych. Rozumiemy to, ale też to nas już nie przygnębia , "nie ściąga nas w dół". Wiemy, że to co możemy zrobić najlepszego, to dawać przykład sobą, poprzez swoją drogę ku wewnętrznej wolności, wolności od rządzących nami, negatywnych uczuć.”

Poniżej kolejna relacja jednej z osób, uczestniczących w cyklu warsztatów z Techniką Uwalniania, w Zakątku Rozwoju :

" Był to dla mnie ważny czas uzyskiwania dostępu do wewnętrznego spokoju i spotykania się ze sobą na różnych etapach, w różnych emocjach. 

Dzięki 'technice uwalniania' Hawkinsa zyskałam spokojny wgląd w siebie, przestałam bać się uczuć we mnie, ale też i w moim otoczeniu. Jako matka miałam wielokrotnie kłopot z udźwignięciem emocji dzieci i towarzyszeniem im w trudnych sytuacjach, dziś czuję oparcie w sobie i mogę łatwiej towarzyszyć, wspierać i przeprowadzać moje dzieci przez różne trudności. Doświadczam tego spokoju i jak to nazywam 'osadzenia' w sobie w coraz szerszej gamie relacji. 

Ogromną zmianą jest dostrzeganie w sobie rzeczy, które do tej pory postrzegałam poza sobą, w drugiej osobie. Dziś czuję, że to ja mam się tym, czy innym kawałkiem zaopiekować - to daje wolność." K .

Zapraszam na zajęcia z Techniką Uwalniania (szczegóły w zakładce „warsztaty”)